Tuż nieopodal mostu zwodzonego w Dziwnowie, jadąc w kierunku Międzywodzia, na zapleczu sklepu Dino, przy ul. Marynarki Wojennej, znajduje się duży teren, będący swoistym "centrum dziecięcej rozrywki pod chmurką". Mamy więc tu nowe boiska tzw. Orlik, skatepark, czy nowoczesny plac zabaw dla dzieci. To właśnie przy tym skwerze znajduje się nie tylko Motylarnia, tuż obok jest bowiem piracki mini golf, zaś po przeciwległej stronie placu - Park Miniatur i Kolejek.
Wracając jednak do samej Motylarni w Dziwnowie- otóż została ona otwarta w zeszłym roku, ale już stała się lokalną atrakcją, przyciągając liczne grono turystów.
W dużym namiocie-hali podziwiać możemy 250-300 ezgotycznych motyli reprezentujących ponad 20 gatunków, pochodzących z Afryki, Ameryki (głównie Południowej), czy Azji (Sri Lanka, Tajwan).
W obiekcie, tym pięknym owadom zapewniono iście tropikalnie warunki, w takich bowiem, jak to przystało na egzotyczne gatunki, najlepiej się czują i rozmnażają. Jest więc parno i gorąco. Dlatego warto odpowiednio się przygotować do wizyty w Motylarni i założyć coś lekkiego oraz przewiewnego, a grubszą odzież: kurtki, swetry można zostawić na wieszakach "w przedsionku" namiotu.
Warto wiedzieć, że egzotyczne motyle, w czasie deszczowej, zimnej pogody, są mało aktywne i chowają się pośród roślin. Jeżeli więc wybierzemy się w taki deszczowy, chłodny dzień, nie od razu mogą się uaktywnić i trochę będziemy musieli poczekać, żeby zacząć podziwiać te piękne stworzenia w całej swojej krasie. Ba, początkowo wydawać się nam może, że jest ich zaledwie garstka. Tymczasem, kiedy w namiocie zrobi się wystarczająco gorąco, motyle zaczynają bardzo chętnie latać między ludźmi i siadać im na rękach, plecakach, spodniach, ku wielkiej uciesze dzieci. Jeżeli poczują "przyjazną" dłoń potrafią z niej nie schodzić kilka, czasem kilkanaście minut sprawiając najmłodszym ogromną radość. Oczywiście, należy się z nimi bardzo delikatnie obchodzić i nie łapać ich za skrzydełka bo wtedy tracą specjalne łuski, dzięki którym mogą latać.
Należy też patrzeć pod nogi, bo nieraz motyle siadają na ziemi, zlewając się z podłożem.
W Motylarni w Dziwnowie każdy zwiedzający może zapoznać się nie tylko z ciekawostkami umieszczonymi na tablicach informacyjnych, ale również pomocna i życzliwa obsługa chętnie opowiada o zwyczajach, życiu czy budowie tych owadów.
Oprócz motyli, w Motylarni zobaczymy, znajdujący się za specjalną szybą "motyli inkubator". Umieszczone są w nim kokony, z których następnie wylęgają się te dostojne owady. Czasem zdarza się, że na podłodze takiego inkubatora leży, wydawałoby się, że nie dający oznak życia motyl, lecz dowiadujemy się od pracujących tam osób, że w ten właśnie sposób motyle, po wydostaniu się z kokona, czekają aż im się osuszą skrzydełka. I dopiero wtedy, gdy będą gotowe do latania, zostaną wypuszczone do hali.
Będąc w Motylarni, dowiemy się również, że motyle to najbardziej zaawansowane ewolucyjnie owady, że są zazdrosne o swoje partnerki, nie mają nosa, a narządem słuchu są...czułki. W Motylarni ustawionych jest też kilka "karmików", na których umieszczono plasterki pomarańczy i innych owoców, najlepiej sfermentowanych. A wszystko to dlatego, że motyle nie jedzą lecz piją z nich sok za pomocą odpowiednik ssawek.
Ponieważ w naszych warunkach klimatycznych nie mamy dostępu do wielu egzotycznych i rzadkich roślin, dlatego w Motylarniach, także w tej w Dziwnowie, wystąpują tylko te gatunki, gąsienicom których łatwo zapewnić pożywienie. A żywią się one np: bananowcami, bambusami, trawą, liśćmi palmy i innymi roślinami, najlepiej kwiecistymi. W związku z tym spotkamy tutaj motyle, których gąsienice są mniej "wybredne" pod względem pożywienia. Dlatego jest tu liczna grupa motyli: Morpho, uznanych za jedne z najpiękniejszych i największych motyli świata; jest też Attacus Atlas, Archaeoprepona Demophon, Kallima Inachus, i wiele innych równie egzotycznych jak ich nazwy:-). Wizyta w Motylarni jest więc nie tylko ciekawą, ale również edukacyjną, zwłaszcza dla dzieci, formą spędzenia czasu.
Adres: ul. Marynarki Wojennej 13, 72-420 Dziwnów.
Czynne cały tydzień od 10-19.00, tylko w sezonie letnim (od połowy czerwca do połowy września). Na zimę bowiem motyle przenoszone są do całorocznej Motylarni w Koszalinie.